25 stycznia 2011

Restart pisze list do polskiego kina



Restart to załadowanie od nowa istniejącego systemu operacyjnego, sterowników i oprogramowania w celu poprawy wydajności i jakości pracy danego urządzenia.

Nie chcemy zaczynać od zera. Zmiany, które postulujemy, nie wymagają rewolucji, ale spojrzenia z ukosa, utopijnej iskry i współdziałania.

Kino jest źródłem rozrywki i przyjemności. Jest dziedziną sztuki. Częścią praktyki komunikacyjnej. Przestrzenią, w której demokratyczna zbiorowość dyskutuje sama ze sobą, stawia przed sobą problemy istotne społecznie, politycznie, filozoficznie. Zmusza swoich członków do refleksji i prowokuje zmiany.

Kino polskie traktujemy jako wspólnotę, której jesteśmy częścią – jako widzowie, artyści i artystki, pisarze i pisarki, dramaturdzy i dramaturżki, teoretycy i teoretyczki, historycy i historyczki, krytycy i krytyczki. Czujemy się za nią współodpowiedzialni i chcemy, aby się rozwijała.

Dlatego też sprzeciwiamy się, gdy kino polskie mówi do nas w dziwnie obcym języku, zakłada maski i niewygodne kostiumy.

Większość filmów powstałych po 1989 roku jest anachroniczna, infantylna, zachowawcza. Unika dialogu z najważniejszymi problemami rzeczywistości, w której żyjemy. Odmawia widzom wyszukanych filmowych przyjemności. Dominują „konsekrowani” twórcy, którzy promują swoich podopiecznych. Tworzy się błędne koło, utrwalające zabójcze dla sztuki systemowe status quo.

Chcemy zasypać przepaść między teorią a praktyką filmową, budować relacje oparte na zasadach wzajemnej pomocy, inspiracji i dyskusji. Chcemy być sojusznikami, towarzyszami, sparingpartnerami, inspiratorami polskich twórców.

Dlatego postulujemy:

Powrót do formy! Zwrot literacki! Myślenie zespołowe! Kierownicy literaccy! Producenci kreatywni! Kinofilia! Krytyka towarzysząca! Odwaga artystyczna! Wspólnota myśli twórczej! Otwarcie na teorię!

Wiemy, że kino polskie potrafi wiele. Mamy dowody, które często nazywa się jego „marginesami”, „wyjątkami”, „twórczością osobną”, „kinem emigracyjnym”. Wierzymy, że wyjątek może stać się regułą.

Literatura, sztuki wizualne, teatr, teoria sztuki wyprzedziły w ostatnich dekadach polskie kino. Udało im się to, ponieważ nie zamykały się na siebie nawzajem, ale wspierały się i współdziałały w kryzysowych momentach.

Kino polskie nie ma historii w liczbie pojedynczej. Zaczęliśmy od jej rozmrożenia i rozmnożenia, od kanonów, anty-kanonów i quasi-kanonów (awangardowych, nowofalowych, kontrkulturowych, dokumentalnych, animowanych).

Kino polskie stać na różnorodność. Od inteligentnego kina środka, przez ambitne kino społeczne, po eksperymenty i filmowe brudnopisy. Nowa Fala, Dogma i amerykańskie kino niezależne udowodniły, że te ostatnie mogą być kołem zamachowym, siłą napędową, generatorem mocy dla całej kinematografii.

Chcemy być wsparciem dla polskiego kina, wspólnie z jego twórcami szukać na marginesach, w galeriach sztuki, w filmach eksperymentalnych, na ulicach. Wszędzie tam, gdzie powstają estetyki, idee i formy, które napędzają główne nurty współczesnej kultury.

Co robić?

1. uzupełniać zawodową edukację filmową o współczesną teorię kina, alternatywne historie kina polskiego, wiedzę na temat innych pól kultury

2. otworzyć się na „świat niesfilmowany” – współczesną polską religijność, historię najnowszą, seksualność, zmysłowość, na to, co inne i wykluczane

3. traktować kino eksperymentalne jako audiowizualne laboratoria, w których wynajduje się i testuje nowe formy, z czasem odnawiające i ożywiające kino mainstreamowe

4. zaakceptować, że bestie, diabły i golemy są tak samo bliskie polskiemu kinu jak moralny niepokój, ludzie z żelaza i marmuru; przepracować polskie kompleksy i ciemne strony

5. nie kopiować, ale wykorzystywać popularne gatunki filmowe z uwzględnieniem polskiej specyfiki, lokalnych kontekstów, rekwizytów i narracji

6. wspierać alternatywne modele produkcji oraz nowe zawody w kinematografii (producenci kreatywni, kierownicy literaccy, scriptdoktorzy)

7. tworzyć nowe, formalne i nieformalne kanały komunikacji, miejsca spotkań, zespoły i kolektywy filmowe (w mieszkaniach, kawiarniach, galeriach, Internecie, szkołach, teatrach, firmach, studiach, wytwórniach); wprowadzać nowe formy współpracy między twórcami z różnych pól kultury, teoretykami i praktykami.


Restart to powrót do formy, zwrot literacki, myślenie zespołowe, otwarcie na teorię, kierownicy literaccy, producenci kreatywni, kinofilia, krytyka towarzysząca, odwaga artystyczna i wspólnota myśli twórczej.



SŁOWNIK RESTARTU

historie kina polskiego kino polskie nie ma historii w liczbie pojedynczej, nie wyczerpują go formacje Szkoły Polskiej, Kina Moralnego Niepokoju, wielkie figury autorów. Chcemy przepisania historii polskiego kina, wskazania na wielość tworzących go nurtów. Upominamy się o kino osobne, do tej pory zmarginalizowane, eks-centryczne wobec tego, co stanowiło jądro dotychczas ustalonego kanonu. Zwracamy się do historii przedwojennego kina politycznego, filmu eksperymentalnego, ku niezbadanemu kontynentowi surrealizmu w polskim kinie, ku nienapisanej historii gatunku w polskim kinie.

kierownik literacki – funkcja obecna w polskiej kinematografii w okresie zespołów filmowych (kierownikami literackimi byli między innymi T. Konwicki, J.S. Stawiński, H. Krall, B. Michałek, W. Zalewski). Współczesne kino polskie potrzebuje opiekunów literackich projektów filmowych na wszystkich etapach: od developmentu, poprzez plan filmowy, postprodukcję oraz przy planowaniu promocji, przygotowaniu publikacji towarzyszącej filmowi, obudowaniu go znaczeniami. Kierownicy literaccy pojedynczych projektów filmowych mogliby stać się kimś na kształt dramaturga w teatrze, niewidzialnym trzecim okiem projektu, sparingpartnerem dla reżysera. Kierownikami literackimi mogłyby zostać postaci z różnych pól kultury i wiedzy: dramaturdzy, pisarze, teoretycy, publicyści, krytycy, historycy.

kinofilia – jesteśmy nowym pokoleniem kinofilów, ukształtowanym przez drugie, radykalne otwarcie archiwum filmowego, które umożliwiły nowe media oraz wysyp festiwali filmowych. Kochamy kino we wszystkich jego postaciach, podziały na kino „poważne” i „rozrywkowe”; „artystyczne” i „komercyjne” („gatunkowe”), za pomocą których polska krytyka ciągle mapuje kino, nie są dla nas istotne – każdy film, niezależnie od tego, czy należy do „kina eksperymentalnego”, „politycznego”, czy też „exploitation”, jest dla nas potencjalnie istotną wypowiedzią. Kinofilia nauczyła nas, że nie ma jednej historii kina, nauczyła patrzeć na jego marginesy i boczne, urwane ścieżki.

krytyka towarzysząca – Restart to współpraca między krytykami i teoretykami a filmowcami, zakładająca zerwanie ze szkodliwymi stereotypami, które uniemożliwiły takową współpracę po 1989 roku. W zrestartowanym kinie krytyk nie jest akwizytorem, który zachwala produkt, wpisując się tym samym w logikę rynkową. Krytyka to czytanie i analizowanie tekstów kultury tworzonych przez artystów. Filmowcy i krytycy współtworzą kulturę, budując narracje, które wzajemnie się uzupełniają. Restart chce tworzyć warunki dla inspirującego obie strony dialogu.

nowoczesne pole kinematografii – wycinek struktury społecznej, który charakteryzuje się tym, że skupia jednostki i grupy (filmowców, krytyków, festiwale, urzędników) skoncentrowane na podobnych dążeniach i rywalizujące o pozycję w jego obrębie wedle obowiązujących w tym polu kryteriów. Dynamika zmiany pola gwarantowana jest przez starcie twórców konsekrowanych z awangardą. Ci drudzy, jeśli taka jest wola wszystkich graczy pola, zajmują pozycję konsekrowanych. Po 1989 roku nie powstało w Polsce nowoczesne pole kinematografii: w starciu awangarda/konsekracja nie wydarzyło się właściwie nic, nie pojawiły się zatem nowe znaczące, wyraźne trendy, estetyki, narracje. Na pozycji konsekrowanych pozostali ciągle ci sami twórcy. Jest to jedyne takie pole produkcji kulturowej w Polsce. Na powstanie nowoczesnego pola mogą mieć znaczący wpływ nowe technologie, nowe media, nowe zawody (producenci kreatywni, kierownicy literaccy), na nowo zdefiniowana krytyka towarzysząca oraz zmiany systemowe (jak ustawa z 2005 roku), otwarcie na koprodukcje i alternatywne modele produkcji.

re-forma kino powinno powrócić do formy. Należy odejść od myślenia o formie w kategoriach „naczynia na treści”. Forma jest esencją filmu, tym, w czym przede wszystkim film się wyraża i poza czym nie istnieje. Kino nie istnieje poza swoimi widzialnymi, zmysłowymi formami. Każda forma jest sposobem myślenia, ujmowania świata, uwikłana jest więc w polityczne, etyczne i inne stawki (Godard: „Ruchy kamery to kwestia moralności”). Każde myślące kino musi myśleć formą. Kino polskie, by móc wyrazić interesujące nas jako widzów treści, musi zacząć od formy.

teoria od greckiego θεωρία (dosłownie ogląd, widok): system pojęć, twierdzeń aksjomatów opisujący określoną dziedzinę. Postulujemy zasypywanie podziału między praktyką teoretyczną i artystyczną – obie postrzegamy w kategoriach produkcji: wiedzy, prawdy, afektów, pojęć. Wierzymy, że film jest narzędziem poznawczym, a podział na produkcję „dyskursu” i „sztuki” domaga się sproblematyzowania. Proponujemy kinu, by sięgnęło po teorię, by samo podjęło się wysiłku artykulacji stojących u jego podstawy pojęć, by ze swojej teorii uczyniło swój przedmiot.

zespoły filmowe – zaproponowany przez stowarzyszenie Start w międzywojniu model, zgodnie z którym zorganizowano polskie kino w okresie od odwilży do transformacji. Restart proponuje powrót do myślenia w kategoriach zespołowych, przede wszystkim wprowadzenie do kinematografii osób z różnych pól sztuki i wiedzy, ferment intelektualny, powrót do sprawdzonych w zespołach funkcji kierowników literackich.

zwrot literacki – uważamy, że kino powinno się otworzyć na literaturę współczesną. Filmowcy i kierownicy literaccy powinni szukać książek nadających się do adaptacji, angażować literatów do pisania scenariuszy czy pracy nad dialogami. Restart stoi na stanowisku, że kino zyskałoby, uważnie przyglądając się tematom oraz formalnemu ukształtowaniu współczesnej literatury. Bliska wymiana między pisarzami i filmowcami w historii przyniosła efekty, fundując dwie formacje: Szkołę Polską Filmową i Kino Moralnego Niepokoju.

RESTART - think tank polskiego kina, pracujący na rzecz jego zmiany (zrestartowania). Restart został założony jako niezależna parainstytucja w lipcu 2010, nazwa odnosi się do działającego w Międzywojniu START-u. Postdyscyplinarny zespół składa się z krytyków filmowych, teoretyków, filozofów, pisarzy, redaktorów, historyków, kuratorów, dramaturgów urodzonych w latach '70 i '80., realizujących swoje cele poprzez teoriopraktykę, krytykę filmową, publicystykę, badania naukowe, działalność ekspercką, edukacyjną, wydawniczą. Od 2010 roku Restartowcy współpracują z polskimi filmowcami przy pracach literackich nad wybranymi filmami.

Restart tworzą m.in.: Ana Brzezińska, Bartosz Frąckowiak, Błażej Hrapkowicz, Agnieszka Jakimiak, Piotr Kletowski, Kaja Klimek, Stanisław Liguziński, Jakub Majmurek, Piotr Marecki, Jakub Mikurda, Paweł Mościcki, Witold Mrozek, Joanna Ostrowska, Bogna Rosińska, Michał Oleszczyk, Weronika Szczawińska, Marta Syrwid, Igor Stokfiszewski, Kuba Woynarowski, Michał Zygmunt

1 komentarz:

Q pisze...

Bardzo cieszą mnie takie inicjatywy. Pozdrawiam.