11 marca 2011

Jakub Majmurek - Efektowny samobój

Po obejrzeniu w sieci zwiastuna Sali samobójców Jana Komasy spodziewałem się najgorszego: skrajnie pretensjonalnego, naiwnego, wzbudzającego mimowolny śmiech nieprawdziwie brzmiącymi dialogami horroru dla emo-nastolatków. Z najgorszymi obawami czekałem, aż w sali zgaśnie światło i zacznie się seans. Jednak otwierająca film sekwencja - ekspozycja w kilku ujęciach rysująca sylwetki bohaterów (nastolatka z klasy maturalnej oraz jego rodziców należących do najwyższych warstw wyższej klasy średniej) i mapę ich świata społecznego – zachwyciła mnie, prawie że uśmierzając moje obawy. 

Brak komentarzy: