Tytułem wstępu do rozmowy o utopiach i marzeniach dotyczących polskiego filmu i teatru publikujemy tekst Kuby Mikurdy* o najnowszym filmie Roberta Rodrigueza Maczeta, którym chcemy zachęcić wszystkich gości i uczestników do dyskusji o artystycznych utopiach systemowych oraz oczywiście – do udziału w grudniowym spotkaniu.
"Jaki teatr/ film? Utopie i marzenia" to otwarta dyskusja o tym, jakie spektakle/ filmy/ wydarzenia chcielibyśmy oglądać i dlaczego nie jest to możliwe, oraz o tym, jak możemy to zmienić. Dyskusja zainauguruje oficjalną działalność HOBO Art Foundation a także cykl spotkań i debat dotyczących kondycji polskich sztuk performatywnych i wizualnych organizowanych z różnymi ośrodkami teatralnymi, filmowymi i audiowizualnymi. W grudniowym spotkaniu udział wezmą kuratorzy, producenci i inicjatorzy działań teatralnych i filmowych: Adriana Prodeus (Nowy Teatr, HAF), Ula Śniegowska (Stowarzyszenie Nowe Horyzonty), Anna Wydra (Otter Films), Wojtek Zrałek-Kossakowski (Krytyka Polityczna), Jakub Duszyński (Gutek Film), Piotr Marecki (Ha!art, Restart) którzy swoją działalnością dokonują istotnych zmian na krajowym rynku sztuki. Dyskusję poprowadzą Ana Brzezińska i Bartek Frąckowiak (HAF).
Więcej informacji już wkrótce. Zapraszamy do lektury!
"Na ekrany polskich kin weszła właśnie Maczeta Roberta Rodrigueza, film, którego zawiązkiem był jeden z trailerów rozdzielających Deathproof i Planet Terror we wspólnym projekcie Rodrigueza i Quentina Tarantino Grindhouse. Rodriguez był tak zadowolony z fikcyjnego trailera, że postanowił rozwinąć go w pełnometrażową fabułę. Choć z projektem samego filmu nosił się już od dawna, fikcyjny trailer był zapłonem, który uruchomił proces realizacyjny. W momencie, gdy pełnometrażowa Maczeta trafiła do kin, trailer z Grindhouse stał się „prawdziwą” zapowiedzią – w pierwszej wersji oficjalnego trailera reżyser wykorzystał zdjęcia z trailera fikcyjnego, uzupełniając je o dodatkowy materiał. „Było tak, jakbym musiał przechytrzyć rzeczywistość” – powiedział Rodriguez – „przekonać ją, że film już powstał, niejako postawić przed faktem dokonanym. Wtedy już nie miała wyjścia – musiała się dostosować.”
Oczywiście, Rodriguez tak nie powiedział. Ale możemy powiedzieć to za niego. Czy wprowadzenie zmiany nie wymaga takiego właśnie „przechytrzenia” rzeczywistości (a w kategoriach Lacanowskich – wielkiego Innego)? Wpierw musimy przekonać samych siebie – zacząć działać i myśleć (w tej właśnie kolejności), jakby zmiana już się dokonała, jakby była czymś oczywistym. Nie formułować naszych lokalnych utopii jako czegoś, co może nadejść, ale działać tak, jakby nadeszło już dawno, jakbyśmy zapomnieli, że kiedykolwiek było inaczej. Owszem, takie zaprzeczenie rzeczywistości brzmi jak zaproszenie do psychozy, w najlepszym razie do marzycielstwa. Czy bowiem – jak to się często powtarza – do realnej zmiany nie prowadzi tylko realistyczna ocena sytuacji? Rzecz jednak w tym, żeby owo quasi-psychotyczne oderwanie uczynić czymś produktywnym, na każdym kroku dowodząc, że to nasza rzeczywistość jest tą prawdziwą. Fabrykować dowody, przedstawiać fikcyjne świadectwa, podrabiać referencje, licząc na to, że pociągną za sobą kolejne, że zaczną się plenić, rozrastać, kopiować i wklejać, a stopniowo, jedno po drugim – potwierdzać. Że populacja naszej rzeczywistości stopniowo zacznie wzrastać. Że fikcyjne trailery, jeśli już wejdą w obieg, po pewnym czasie zapowiadać zaczną prawdziwe filmy. Że rzeczywistość nie będzie miała wyjścia, jak tylko po cichu się dostosować."
* Kuba Mikurda, ur. w 1981 r. Doktorant w IFiS PAN, redaktor „International Journal for Žižek Studies”. Zredagował i współprzełożył wybór tekstów filmowych Slavoja Žižka „Lacrimae rerum. Kieślowski, Hitchcock, Tarkowski, Lynch”, przełożył „Realne spojrzenie. Teoria filmu po Lacanie” Todda McGowana. Współautor tomu rozmów z Cezarym Wodzińskim „Między anegdotą a doświadczeniem”. Współpracuje z Katedrą Kultury Współczesnej UJ i Centre for Advanced Studies in the Humanities UJ. Członek zespołu „Krytyki Politycznej”, redaktor w wydawnictwie „Ha!art”.
Informacja pochodzi ze strony: http://hoboartfoundation.blogspot.com/2010/11/kuba-mikurda-dla-haf-o-tym-jak.html?spref=fb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz