Już pierwszy rzut oka na program 10 Festiwalu Era Nowe Horyzonty pokazuje, że jedna osoba nie jest w stanie ogarnąć tego wszystkiego. Kilka retrospekcji i konkursów, panorama współczesnego kina światowego, do tego pokazy specjalne, dyskusje, wystawy, koncerty. Każdy musi ułożyć sobie w tym wszystkim własną ścieżkę, dla sporządzenia relacji pokazującej topografię wszystkich dróg, jakimi można było poruszać się po festiwalu potrzeba by kilku osób. Ja sam odpuściłem sobie w tym roku retrospektywy Hasa i braci Quay oraz konkurs kina polskiego. Z kina tureckiego udało mi się zobaczyć zaledwie jeden film – Blok C.
Więcej: http://www.krytykapolityczna.pl/Serwiskulturalny/MajmurekGodard-nieodrobionalekcja/menuid-305.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz