Nawet najlepszy kiedyś pomysł bez krytycznej refleksji traci swoją pierwotną siłę rażenia. Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedyś, jak to jest przedawkować przesłodzonego punk rocka? Buntować się ślepo przeciw wszystkim, wyrzucać z siebie hurtowe ilości bluzgów, traktować śmiertelnie poważnie całą tę mocno już nieświeżą poetykę wysadzania całego świata w powietrze? Jeśli nie, to warto sobie tego typu przeżycie zafundować, oglądając Made in Poland - dramatycznie zły film Przemysława Wojcieszka.
Więcej: http://www.krytykapolityczna.pl/Wpierszymrzedzie/AndrzejewskiMadeinPolandTakibuntjuzbyl/menuid-236.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz