27 grudnia 2010

Jakub Majmurek - Zrestartować kino

Od początku lat dziewięćdziesiątych stosunki między krytyką filmową i środowiskiem twórców filmowych były raczej napięte. Krytycy często zarzucali polskiemu kinu oderwanie od rzeczywistości, warsztatowe braki, artystyczny konserwatyzm, schematyzm myślowy. Z kolei filmowcy mieli za złe krytykom, że nie towarzyszą uważnie kinu, nie próbują tworzyć warunków do poważnej dyskusji, zamiast tego skupiając się na agresywnych atakach na nielubianych przez siebie artystów. Obie grupy miały dużo racji, przez większą część ostatnich dwóch dekad sytuacja rzeczywiście wyglądała w ten sposób, ze szkodą zarówno dla polskiego kina, jak i krytyki filmowej. Krytyka filmowa powinna być partnerem dla kina. Partnerem niełatwym, a napięcie w jakim koniecznie musi się ona znajdować z polem produkcji artystycznej, powinno wytwarzać twórczy ferment pomagający rodzić się nowatorskim tekstom filmowym, odważnym artystycznie, intelektualnie i politycznie.

Więcej: http://kulturaliberalna.pl/2010/12/21/majmurek-zrestartowac-kino/

Brak komentarzy: